NAZWY WOJNY
O narzeczonej, ciągłym remoncie na dziewiątym piętrze, idealnym domu, ukrytych meblach, różnych odcieniach bieli oraz architekturze szanującej człowieka.
Rozmowa z węgierskim architektem, który odnalazł swoje powołanie w renowacji i rekonstrukcji starych, często bardzo zniszczonych domów. Jego projekty łączą nowoczesność, jaka przystoi mieszkaniom na miarę XXI wieku z tradycyjnymi elementami starego domu. Za każdym razem wywiązuje się dialog między tym, co charakterystyczne dla danego miejsca, a wymaganiami przyszłych mieszkańców i inwencją architekta.
Półtora roku temu na warszawskich Alejach Jerozolimskich pojawiła się piętnastometrowa palma. Autorka projektu, pani Joanna Rajkowska, połączyła w ten sposób różne tradycje, okresy historyczne i kody kulturowe. Ten najmniejszy z możliwych ogrodów (jednoosobowy, jeżeli można tak powiedzieć), mimo początkowych protestów, zadomowił się w przestrzeni Warszawy na dobre. Obok artykułu znajduje się wywiad z artystką.
Dlaczego niektórymi ulicami chodzimy z przyjemnością, delektując się każdym krokiem, a inne wolimy omijać szerokim łukiem? Jak obliczyć wartość estetyczno-używkową placu, a nawet całego miasta? Co trzeba zrobić, aby przyciągnąć na ulicę ekskluzywne sklepy i zachęcić firmy do inwestowania? Aleksander Boehm twierdzi, że najważniejszy jest dobry styl. Jeżeli on zostanie zagwarantowany, można na wiele pozwolić. Nawet na McDonald’s na zabytkowym ryneczku w Heidelbergu.
Choć czasem trudno w to uwierzyć, stare obiekty poprzemysłowe (fabryki, kopalnie i huty) są już często prawdziwymi zabytkami. Z rozmowy z Johannem Brosem wynika, że dobry pomysł może nie tylko „ożywić” budynki starej kopalni, ale także zaktywizować społeczność lokalną – w odpowiednio przekształconym miejscu mieszkańcy odkrywają na nowo własną historię i nawiązują więź z teraźniejszością.