Dlaczego niektórymi ulicami chodzimy z przyjemnością, delektując się każdym krokiem, a inne wolimy omijać szerokim łukiem? Jak obliczyć wartość estetyczno-używkową placu, a nawet całego miasta? Co trzeba zrobić, aby przyciągnąć na ulicę ekskluzywne sklepy i zachęcić firmy do inwestowania? Aleksander Boehm twierdzi, że najważniejszy jest dobry styl. Jeżeli on zostanie zagwarantowany, można na wiele pozwolić. Nawet na McDonald’s na zabytkowym ryneczku w Heidelbergu.
McDonald’s na starówce – pdf do pobrania
W styczniowe niedziele tego roku na krakowskim placu Mariackim rozbrzmiewały kolędy. Wykonywały je grupy zaproszone z różnych miejscowości województwa małopolskiego. Na tym pięknym placyku – z jednej strony zamkniętym piętrzącą się ku górze bryłą kościoła Mariackiego, z drugiej szeregiem średniowiecznych kamienic – doszło do spotkania kolędników ze zwykłymi przechodniami. Jedni i drudzy świetnie się bawili, dowodząc tym samym, że tradycja kolędowania może odżyć w swojej pierwotnej formie międzyludzkiego dialogu.
Na mariackim czas odzyskany – pdf do pobrania