Architektura Petera Zumthora gościła już dwukrotnie na łamach “Autoportretu” za sprawą tekstów Barbary Stec – Z ciągłości poruszeń opublikowanego w “Przestrzeniach prywatnych” oraz Żyjącej pustki przestrzeni, szkicu włączonego do numeru “Przestrzenie pustki”.
Peter Zumthor, urodzony w 1943 roku w Bazylei, jest niewątpliwie jednym z najwybitniejszych i najbardziej oryginalnych współczesnych architektów. Zdobył wykształcenie meblarza, projektanta i architekta w Kunstgewerbeschule w Bazylei oraz w Pratt Institute w Nowym Jorku. Od 1979 roku posiada własną pracownię architektoniczną w szwajcarskim Haldenstein. Otrzymał wiele nagród, m.in. Nagrodę Miesa van der Rohe w 1999 roku, Nagrodę Pritzkera w 2009 roku.
Budynki zaprojektowane przez Zumthora cechuje skupienie, namysł, dogłębna znajomość architektonicznego rzemiosła i sztuki. Dla szwajcarskiego mistrza projektowanie to – prócz tworzenia budynków – zarazem kształtowanie rzeczywistości: wzbogacanie systemu odniesień pomiędzy rozmaitymi dziedzinami – architekturą, muzyką, literaturą i filozofią.
Z tym większą radością należy powitać przygotowane przez Wydawnictwo Karakter polskie wydanie jego zbioru szkiców Architektur Denken, wydanego na Zachodzie po raz pierwszy w 1999 roku. Czym jest piękno w architekturze? Jak kształcić architektów? Co to znaczy, że budynek ma duszę? Jakie są zadania współczesnej architektury? – szwajcarski samotnnik poszukuje własnej odpowiedzi na te pytania, a czytelnicy mają wyjątkową okazję, by zajrzeć mistrzowi przez ramię podczas pracy. Jego przemyślenia mogą stanowić inspirację nie tylko dla architektów, ale również dla projektantów z innych dziedzin, a także osób z projektowaniem niezwiązanych. Książkę ilustrują kolorowe zdjęcia z pracowni i domu autora w szwajcarskim Haldenstein.
Kraków: Karakter 2010
Tłumaczenie: Artur Kożuch
Redakcja: Dorota Leśniak-Rychlak
Liczba stron: 112
ISBN: 978-83-62376-02-5
Z przyjemnością informujemy, iż pod naszym patronatem ukaże się wkrótce nakładem Fundacji Architektów książka Kingi Baumann Wine, culture, architecture. Smak architektury.
Jak pisze sama autorka mottem dla książki mogłoby być zdanie “Wino powstaje w winnicy, ale styl nadaje mu winiarz i architekt…”. Kinga Baumann, architektka i krytyczka, oprowadza w niej czytelników po plantacjach Europy, analizując nowe realizacje i próbując odpowiedzieć na następujące pytania: Co kształtuje wizerunek wina? Czy jego smak można odczytać na elewacjach bodegi? Czy wystrój enoteki wpływa na degustację? Książka składa hołd kulturze wina i jej estetycznej oprawie.
Autorka przedstawia ponad 60 obiektów oraz dzieli się wrażeniami z podroży. Zainteresują one wielbicieli architektury, koneserów win i smakoszy życia. Aneks w postaci przewodnika zawiera informacje przydatne dla wszystkich tych, którzy zechcieliby wybrać się na wędrówkę w poszukiwaniu nietuzinkowych widoków i doznań.
Kinga Baumann – absolwentka Wydziału Architektury FH w Kolonii. Od roku 1993 członkini niemieckiej Izby Architektów AKNRW. Krótkie chwile spędzane w Polsce poświęca na współpracę z pracownią rodzinną w Warszawie. Jej eseje publikowane były między innymi w „Architekturze & Biznes”, „Archivolcie”, „Magazynie Budowlanym”, „Muratorze”, „Werandzie” i „Elle Decoration”.
Biorąc do ręki książkę, nawet nie przypuszczamy, jak dalece jej wygląd może odbiegać od zamysłu autora. Zdarza się bowiem, że w kolejnych wydaniach lub w zagranicznych tłumaczeniach dochodzi do zniekształcenia fizycznej przestrzeni dzieła. Jeżeli szata graficzna książki została przez autora pomyślana jako dopełnienie treści, przez takie zafałszowanie osłabieniu ulega siła oddziaływania utworu czy wręcz zmienia się jego treść. Kilka przykładów takich sytuacji opisuje Katarzyna Bazarnik.
Książka jako model do składania? Czytelnik jako równorzędny partner autora? Dlaczego nie. Ci, których zmęczyła liniowość literatury, zadrukowane jednakowymi literami kartki uwięzione między sztywnymi okładkami, mogą wybrać książki, w których proces czytania wiąże się z aktywnym odkrywaniem sensów ukrytych w dziele przez autora. Tacy czytelnicy swobodnie wędrują po stronach książki, za każdym razem wybierając własną drogę. Składają własną książkę.
Na architekturę i rzeźbę z punktu widzenia liberatury spogląda Radosław Nowakowski.
Francuski poeta Stéphane Mallarmé, najczęściej uznawany za przedstawiciela symbolizmu, jest również autorem koncepcji Księgi, czyli dzieła totalnego. Dzieła będącego hiperbolą wszystkich innych książek, napisanego językiem wyzwolonym z konwencji, stylu, gramatycznych oków i graficznej linearności. Czy taki ideał jest możliwy do osiągnięcia? A może Księga istnieje od zawsze?