Drugie okno
Wstęp do numeru “Ogrody”.
Wstęp do numeru “Ogrody”.
Który z pasażerów jeżdżących polskimi kolejami mógłby przypuszczać, że ogrody były niegdyś integralną częścią przestrzeni otaczającej dworce? Stopy nie opuszczają ani na chwilę asfaltu, wzrok ześlizguje się po krzywym żywopłocie, jedynie sporadycznie zatrzymując się na jakimś kwiatku. Tymczasem jeszcze nie tak dawno ozdabianie dworców zielenią było traktowane bardzo poważnie. Drzewa, krzewy i kwiaty sadzono zarówno ze względów estetycznych, jak i funkcjonalnych. Była to prawdziwa sztuka, za którą dziś można tylko zatęsknić.
Od wielu stuleci ogrody są dla Japończyków sposobem wyrażenia podziwu dla otaczającej ich natury. Stały się miejscem, gdzie spotyka się ona z filozofią, religią, umiłowaniem piękna i ludzką inwencją. W układzie strumieni i stawów, drzew oraz głazów kryje się głęboka symbolika, która zmieniała się na przestrzeni wieków wraz z funkcjami japońskich ogrodów. O tych wszystkich pięknych tajemnicach opowiada Agnieszka Heuchert.
„Idealny ogrodnik jest idealnym człowiekiem i idealnym obywatelem” – mówi autorka, opisując ideę tzw. ogrodu angielskiego. Jego zadaniem miało być odkrywanie w człowieku moralności, dobrych i harmonijnych stron duszy; czynienie go lepszym. Jeżeli chcielibyście się Państwo w tym momencie uśmiechnąć, dostrzegając w tym sympatyczną naiwność, proszę najpierw przeczytać ten artykuł. Być może dacie się uwieść słowom autorki i mrocznym zakamarkom angielskich ogrodów.
Tym razem o prawdziwej utopii, czyli o projekcie „miast-ogrodów” angielskiego urbanisty Ebenezera Howarda. Przedstawiona ponad 100 lat temu koncepcja miała być połączeniem zalet miasta i wsi z jednoczesnym wyeliminowaniem ich wad. Nowoczesność miasta miała iść w parze z pięknem natury i spokojem wsi. W artykule opisano mniej i bardziej udane próby wprowadzania tej koncepcji w życie, które – co ciekawe – miały miejsce również w Polsce.
Kolibki to część Trójmiasta, mała miejscowość leżąca między Gdańskiem a Gdynią. W XIX w. powstał tam dwór, jeszcze wcześniej wspaniały park. Historia różnie obchodziła się z jednym i drugim, jednak od niedawna zagospodarowaniem terenu zajęła się pracownia projektowa STUDIO, która tworzy tam pierwszy w kraju nadmorski ogród botaniczny. Goszcząc w Trójmieście można się tam udać samemu, wcześniej jednak zapraszamy do podziwiania „obrazu z ogrodu”.