Z przyjemnością informujemy, iż “Autoportret” objął patronatem warszawską edycję wystawy “Awangarda jutra?”, która wcześniej odbywała się w nowo powstałym Centrum Architektury i Wzornictwa w Łodzi, a teraz, od 16 grudnia będzie dostępna dla zwiedzających w gmachu Teatru Wielkiego – Opery Narodowej.
Wernisaż wystawy odbędzie się 16 grudnia 2011 godz. 19.00 w Salach Redutowych TW-ON.
Wystawa jest czynna od 16 grudnia 2011 do 16 stycznia 2012.
Na wystawie zaprezentowane będą najciekawsze realizacje polskich architektów młodego pokolenia w nietypowej scenerii. Będzie można zobaczyć prace następujących projektantów lub pracowni: 137kilo, Aleksandra Wasilkowska, beton, BudCud, Centrala, Karol Żurawski, Maciej Jakub Zawadzki, Marcin Kwietowicz, Michał Piasecki, MOOMOO, mode:lina, NArchitekTURA, Re, WWAA.
Jak podają organizatorzy, na otoczenie ekspozycji wybrano bogate, eklektyczne, pełne historycznych cytatów wnętrza Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, której przestrzeń ma stać się symbolicznym pomostem pomiędzy znakomitą tradycją a nowatorskimi wizjami nowoczesnego projektowania.
W ramach „Awangardy jutra?” zaprezentowane zostaną projekty architektów, którzy w perspektywie najbliższych lat mogą wyznaczać nowe trendy i odgrywać znaczącą rolę w kreowaniu obrazu polskiej architektury. Charakterystyczna dla ekspozycji będzie prezentacja szerokiego spektrum projektów. Od Polskiego Pawilonu na EXPO w Szanghaju (WWAA), czy projektu Miami Pier Museum of Latin American Immigrants (Maciej Jakub Zawadzki) do konceptualnego Ermitażu – domu i pracowni dla Edgara Kereta (Centrala), czy małej formy lamp Minimal surface porcelain (Michał Piasecki).
Postawiony znak zapytania w tytule wystawy nie jest przypadkowy. Pytając o tytułową „Awangardę jutra?”, organizatorzy chcą dowiedzieć się jak wygląda proces twórczy młodych reprezentantów polskiego rynku architektonicznego. Celem wystawy „Awangarda jutra?” jest pokazanie nowych zjawisk w polskim projektowaniu i podjęcie próby nakreślenia dla niego perspektywy na nadchodzące lata. Zastanawia nas, czy lokalna tożsamość może wpłynąć w znaczący sposób na poszukiwanie formy. Wystawa ma stać się pochwałą procesu, aktu twórczego, jakim jest projektowanie.
Z perspektywy Teatru Wielkiego – Opery Narodowej istotne jest ukazanie związku między różnymi dziedzinami sztuk. Geneza poszukiwania między nimi konotacji, bierze się z samej struktury opery, jako formy łączącej różne dyscypliny sztuki. Wybór Teatru Wielkiego – Opery Narodowej na miejsce wystawy również jest nieprzypadkowy. Budynek tej instytucji, jak lustro odbija dzieje architektonicznych zmian, jakie przeszła polska architektura na przestrzeni niespełna dwustu lat.
Przypominamy, że już za dwa dni swoją działalność oficjalnie zainauguruje łódzkie Centrum Architektury i Wzornictwa działające przy Wyższej Szkole Sztuki i Projektowania, o czym informowaliśmy już jakiś czas temu. Wydarzeniem, którym CAW rozpocznie swoje funkcjonowanie na architektoniczno-designerskiej mapie kraju jest wystawa “Awangarda jutra?”, której kuratorem jest Michał Wojtkiewicz i na której zgromadzone będą między innymi prace Aleksandry Wasilkowskiej, Karola Żurawskiego oraz pracowni NArchitektURA, MOOMOO i WWAA.
Polecamy wyprawę do Łodzi!
Wernisaż wystawy
Czas: 7 października, godz. 18:30
Miejsce: siedziba CAW, ul. Fabryczna 5, Łódź
Jesienią warto się wybrać do Zabrza – już jutro w Muzeum Górnictwa Węglowego otwarta zostanie wystawa “Hans Poelzig – Architekt, nauczyciel, artysta”, która potrwa do 20 listopada br.
Hans Poelzig zapisał się w historii niemieckiej architektury jako jeden z czołowych przedstawicieli swojego czasu. Współcześni, a zwłaszcza jego uczniowie szanowali go jako pioniera na polu architektury oraz mistrza i wspaniałą osobowość artystyczną. Przywiązywał szczególną wagę do artystycznego charakteru architektury. „Forma symboliczna” znaczyła dla niego więcej niż jakiekolwiek względy funkcjonalne, społeczne, a nawet polityczne.
Wystawa prezentuje reprodukcje szkiców, rysunków, planów oraz modele pochodzące ze zbiorów prywatnych, z archiwów i kolekcji z Hamburga, a nade wszystko z muzeum architektury przy Politechnice Berlińskiej. Przykłady głównych dzieł malarskich, które architekt udostępnił tylko raz na wystawę w roku 1919, są reprodukowane w formie fotografii. Fragmenty niemych filmów Golem: jak przyszedł na świat i Zur Chronik von Grieshuus ukazują Poelziga jako scenarzystę filmowego – przybliżając jeden z wielu aspektów jego ogromnego talentu. Seria zdjęć, wykonanych specjalnie na te wystawę, dokumentuje współczesny stan projektowanych przez niego budynków.
Wystawa jest organizowana przez
Polecamy!
17.09. – 20.11.2011
Muzeum Górnictwa Węglowego, ul. 3-go Maja 19, Zabrze
Na podstawie materiałów nadesłanych przez organizatorów
Z przyjemnością informujemy, iż objęliśmy patronatem pierwszą wystawę organizowaną przez nowo powstałe Centrum Architektury i Wzornictwa w Łodzi zatytułowaną Awangarda jutra. Jej kuratorem jest Michał Wojtkiewicz.
Pytając o tytułową “awangardę jutra” organizatorzy chcieliby przyjrzeć się temu, jak wygląda proces twórczy młodych reprezentantów polskiego rynku architektonicznego, pracujących zarówno w kraju, jak i za granicą. Wiadomo przecież, że na pierwszy rzut oka budynki proponowane przez polskie pracownie nie różnią się znacznie od tych oglądanych w zagranicznej prasie branżowej, ale czy ogół czynności towarzyszących projektowaniu jest rzeczywiście identyczny w każdej części świata? Zastanawia nas czy lokalna tożsamość może wpłynąć w znaczny sposób na często zdehumanizowany proces, jakim staje się poszukiwanie formy lub jej optymalizacja. Twórcy wystawy chcieliby tym samym postawić znak zapytania przy twierdzeniu o identyczności procesów twórczych w różnych częściach świata.
Jak piszą twórcy, wystawa ma stać się pochwałą procesu, udokumentowaniem tej równie ważnej jak ostateczny wynik, części aktu twórczego, którym jest projektowanie architektoniczne. Ma przybliżyć szerszej publiczności całość zdarzeń i czynności, które układając się w przejrzysty i uporządkowany sposób prowadzą do osiągnięcia konsensusu w postaci dobrej architektury.
Wśród uczestników wystawy znajdą się: 137kilo, Aleksandra Wasilkowska, beton, BudCud, Centrala, Karol Żurawski, Maciej Jakub Zawadzki, Marcin Kwietowicz
Michał Piasecki, mode:lina, MOOMOO, NArchitekTURA, Re, WWAA.
Wernisaż wystawy, inaugurującej oficjalnie działalność CAW odbędzie się 7 października o godzinie 18:30 w siedzibie Centrum przy ul. Fabrycznej 5 w Łodzi.
Z przyjemnością informujemy, że “Autoportret” objął patronatem IV edycję konkursu odbywającego się w ramach projektu Galeria Zewnętrzna Miasta Gdańska.
Inicjatorem działającej od 2004 roku Galerii jest Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. Projekt ma stanowić bodziec do zmiany charakteru dzielnicy Dolne Miasto, w której instytucja jest zlokalizowana. Organizatorzy chcą włączyć się w proces transformacji społecznej i architektonicznej zaniedbanej dzielnicy poprzez współdziałanie w zakresie wieloletniego planu rewitalizacyjnego. Powołany przez Prezydenta Miasta Gdańska Komitet Organizacyjny wraz z koordynatorami i kuratorami, raz na dwa lata dokonuje wyboru miejsca, a następnie w ramach zamkniętego konkursu, dokonuje wyboru projektów przeznaczonych do realizacji w przestrzeni dzielnicy.
Dotychczas miały miejsce trzy edycje konkursu. Zrealizowano 3 nagrodzone projekty (Invisible Gate wg projektu grupy Front Studio, Staging Anonymous autorstwa Dominika Lejmana oraz Undercover autorstwa Esther Stocker), kolejne 3 są w trakcie realizacji (Amber Drops autorstwa Daniela Schlaepfera i Freda Hatta, Scent of Colour autorstwa Carmen Einfinger oraz Leader Swing autorstwa Fernando Sancheza Castillo).
W IV, tegorocznej, edycji Konkursu przestrzenią przeznaczoną do realizacji projektu jest skrzyżowanie ulic Kamienna Grobla, Dobra i Toruńska w Gdańsku (włączając obszar mostu, betonowe bulwary nadrzeczne i przystanek autobusowy). Przy tworzeniu projektów artyści wezmą pod uwagę historyczny charakter ulic oraz usytuowanie przestrzeni w punkcie przecięcia tras pieszych prowadzących z miejsc realizacji zwycięskich obiektów I, II i III edycji Konkursu oraz z Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia na średniowieczne fortyfikacje położone na granicy Dolnego Miasta.
W 2011 roku do konkursu zaproszeni zostali: Bert Theis (Luxemburg), Tea Makipaa (Finlandia), Weronika Kiersztejn & Michał Kozik (Polska), Alexandre Arrechea (Kuba), Olaf Nicolai (Niemcy), Marcus Miessen (Niemcy), Sabina Lang & Daniel Baumann (Szwajcaria) oraz Thorsten Goldberg (Niemcy), którzy do 30 czerwca przygotują projekty na zagospodarowanie przestrzeni objętej IV edycją konkursu.
Wyboru trzech zwycięskich projektów dokona 9 lipca 2011 międzynarodowe Jury konkursu w składzie:
Adam Budak, kurator, Museum-Joanneum, Graz, Austria
Jadwiga Charzyńska, kuratorka, dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej ŁAŹNIA, Gdańsk, Polska
Jacek Dominiczak, architekt, teoretyk, edukator, Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, Polska
Julia Draganovic, historyczka i krytyczka sztuki, niezależna kuratorka, Modena, Włochy
Enrico Lunghi, kurator, dyrektor Mudam Luxembourg, Musée d’Art Moderne Grand-Duc Jean, Luxemburg, Luxemburg
Bettina Steinbrügge, kuratorka, Belvedere, Vienna, Austria, kuratorka Forum Expanded Berlinale, Berlin, Niemcy
Norbert Weber, kurator, ekspert, wykładowca, członek międzynarodowej rady ekspertów Muzeum Sztuki Współczesnej Łotwy w Rydze, Łotwa
11 lipca 2011 r. na konferencji prasowej zostanie ogłoszony laureat konkursu, natomiast we wrześniu w CSW Łaźnia zostanie pokazana wystawa pokonkursowa.
[Na podstawie materiałów nadesłanych przez Organizatorów]
Już jutro otwarcie Festiwalu “Sztuka po przejściach”, który odbywa się pod patronatem “Autoportretu”. Festiwal rozpocznie wystawa nosząca tytuł COMMUNISM NEVER HAPPENED z udziałem artystów z Estonii, Rumunii, Czech, Litwy i Polski. Kuratorem wystawy jest Michał Bieniek.
Wernisaż wystawy odbędzie się 17 listopada o godz. 19.00 w Galerii Mieszkanie Gepperta, ul. Ofiar Oświęcimskich 1/2 we Wrocławiu.
Na wystawie zostaną zaprezentowane prace następujących artystów:
Rumunia
Ciprian Muresan
„Communism Never Happened” – to praca mogąca być tytułem muzycznego albumu z dawnych lat lub rock’n’rollowego evergreena – to ironiczne i bardzo gorzkie zaprzeczenie, które neguje jednocześnie kapitalizm jako system (rzeczywistość) stojący w opozycji do komunizmu. Ponieważ nie zdarzył się komunizm, nie nastał także kapitalizm. Wbrew propagandzie „nowego” systemu rzeczywistość społeczno-polityczna w krajach byłego bloku wschodniego pozostaje nadal daleka od „demokratycznego” ideału.
„Choose” – wideo, zaskakujące i przewrotnie komentujące realia konsumeryzmu i korporacjonizmu jako rzeczywistego efektu zmian społeczno-politycznych w byłym bloku wschodnim. Ludzie walczący o prawo do wolności i swobodnego dokonywania wyborów otrzymali to prawo: ograniczone do możliwości wybierania pomiędzy produktami wolnego rynku – często identycznymi, różniącymi się barwnymi opakowaniami i strategią marketingową poszczególnych korporacji.
Estonia
Mare Tralla
„The Postsoviet Hero” – wideo ukazujące kobietę i kobiecość jako „materiał” poddawany ćwiczeniom i modelunkowi. Film otwiera scena wieszania na sznurku – jak pranie – dwuwymiarowych kobiecych postaci wyciętych z żurnali, trudno mieć wątpliwości, że Mare Tralla mówi tutaj o kobiecości poddanej „zachciankom” systemów – czyli kolejnych rzeczywistości społeczno-politycznych.
„Feltboots” –ironiczna praca wideo. W roli głównej występuje wyraźnie odstająca od współczesnych miejskich realiów postać, nazwana w finale filmu „stupid looking woman” (głupio wyglądającą kobietą), okutana w rodzaj fartucha i przyciasnego swetra, z głową ukrytą w chustce (przywodzącej na myśl sposób noszenia się starszych kobiet na wsiach) przekrada się pośród przechodniów na ruchliwej ulicy. Tralla, pod pozorem przebieranki i parodii, wskazuje na gorzką prawdę: absurd, nieudolność „tamtego” systemu, a także konieczność odnalezienia się ludzi z „tamtej epoki” w kapitalizmie i konsumeryzmie, implantowanych w rzeczywistość krajów byłego bloku wschodniego.
Republika Czeska
Adam Vackar
„Blurred Zebra” – wideo przedstawiające filmowane z góry przejście dla pieszych (zebrę) w bliżej nieokreślonym mieście. Na początku ten wyraźny znak, naturalny element miejskiego pejzażu i jednocześnie wyraz norm, regulacji i ustalonego porządku, na którym ufundowane jest funkcjonowanie wielkich miast, zaciera się – lub raczej rozpościera, rozrasta, zakrywa ulicę, tracąc jednocześnie swą geometryczną formę i charakterystyczny rysunek. Zebra, która straciła swą funkcję, jest wyrazem refleksji na temat umowności porządków (reprezentowanych przez skodyfikowane systemy znaków) i pozornej stabilności społecznych systemów.
Polska
Piotr Kmita
„Small talks”- seria prac malarskich wykonanych w technikach tradycyjnych na płótnie. Prace formalnie nawiązują do używanych w Internecie kodów zabezpieczających „captcha”. Projekt „Small talks” zawiera zmodyfikowane krótkie sformułowania, które są charakterystyczne dla niezobowiązujących rozmów, wywiązujących się najczęściej podczas przypadkowych spotkań. Powierzchowność tego rodzaju relacji zdaje się narzucać specyficzny „kod językowy” – zestaw gotowych krótkich formułek: pytań, które wypada zadać i zdawkowych odpowiedzi. Tak jak percepcyjnym wyzwaniem jest właściwe odczytanie zakamuflowanych tekstów tak i swego rodzaju wyzwaniem intelektualnym staje się próba skonfrontowania się z zadanym pytaniem. Błahe pytania kryją w sobie podświadomą potrzebę usytuowania pytanej osoby na konkretnym szczeblu drabiny społecznej. Budują rodzaj specyficznie rozumianej gry, w której najistotniejsza jest nie tyle owa pozycja co fakt, czy dana osoba na owej drabinie znajduje się POD czy też NAD pytającym.
„Syzyf”- wideo nawiązujące do filmiku „Escalator fail” (YouTube), w którym ludzie spieszący się na promocję w centrum handlowym próbują, wobec wielkiego tłoku na ruchomych schodach, wejść pod górę po schodach, które zjeżdżają w dół. Wideo przedstawia postać (samego artystę), która, trzymając w rękach blejtram (białe, puste podobrazie), próbuje wejść po schodach ruchomych jadących w dół. To uwspółcześniony Syzyf: jego krok jest najpierw dynamiczny i pewny, by następnie zwalniać… Tuż przed szczytem żałosna postać traci siły i, zmęczona, zjeżdża w dół, patrząc w górę – na upragniony cel podróży.