pismo

“Plamka żółta” Tilmana Wendlanda

Serdecznie zapraszamy na wystawę prac Tilmana Wendlanda, berlińskiego artysty pracującego na pograniczu architektury i sztuki. Realizowane przez niego obiekty i instalacje zawsze poprzedzone są precyzyjnymi badaniami nad kontekstem projektu, a to co je determinuje, to przestrzeń, w której powstają, wybrany materiał oraz proces żmudnej pracy na miejscu.
Projekt “Plamka żółta” jest tworzony nie tylko po to, by zaistnieć w konkretnym miejscu (instalacja typu “site specific”), zastaną przestrzeń, w jej architektonicznym i koncepcyjnym aspekcie, bierze również za temat.
Podstawową intencją projektu jest oparta na akceptacji, a nie kontestacji, relacja artysty z zastanym miejscem oraz postawione przez niego pytanie o to, jak związać odbiorcę z przestrzenią. Stąd jego instalacja jest wyrazem poszukiwania możliwości poszerzenia pola widzenia, dopuszczając wątpliwość i refleksję odbiorcy, odrzucając tym samym prymat artystycznego oka i wizualną dydaktykę. Zwiedzający ma być nie tylko widzem, lecz aktywnym obserwatorem. Ma doświadczyć architektury, by dojść do przestrzeni.

Z przyjemnością informujemy, że “Autoportret” objął patronatem medialnym to wydarzenie.

Miejsce: Toruń, Centrum Sztuki Współczesnej “Znaki czasu”
czas: od 26 lutego do 30 maja 2010

pismo

Debaty o przestrzeni Krakowa

Polecamy cykl spotkań “Debaty o przestrzeni Krakowa”, które będą się odbywały w każdy ostatni czwartek miesiąca. Każda debata poświęcona jest jednemu konkretnemu tematowi, wprowadzeniem do niej są głosy kilku zaproszonych gości. Debaty adresowane są do szerokiego grona osób zainteresowanych problematyką przestrzeni Krakowa: studentów, pracowników akademickich, samorządowców, praktyków gospodarki przestrzennej, działaczy stowarzyszeń obywatelskich i mieszkańców.

Temat najbliższej debaty brzmi: “Ilu dzielnic potrzebuje Kraków?”.

Miejsce: Kraków, Kampus UJ
Czas: 28 stycznia 2010, godz. 18.00

pismo

Konior Studio. Architektura Kontekstu

Polecamy wystawę prezentującą wybrane prace autorstwa Tomasza Koniora i jego współpracowników. Z dorobku pracowni wybrano część zrealizowanych projektów, zarówno tych spektakularnych, reprezentacyjnych, jak ich mniej zjawiskowych, za to praktycznych i użytkowych. Ekspozycja przedstawia, w jaki sposób budynki harmonijnie wpisują się w urbanistyczną przestrzeń, istniejący dotychczas kontekst.

Miejsce: Wrocław, Muzeum Architektury;
czas: od 22 stycznia do 7 marca 2010.

warsztaty

Przyjazna przestrzeń w praktyce

W październikowym numerze miesięcznika “Dyrektor Szkoły”, w dodatku “Innowacje w edukacji” ukazał się mój artykuł “Przyjazna przestrzeń w praktyce”. Zapraszam do lektury.

Tworzenie wspaniałej przestrzeni, również szkolnej, nie musi być bardzo drogie i wymagające. Wystarczy zacząć od drobnych zmian, wprowadzanych stopniowo, najlepiej razem z uczniami. Chciałabym w tym artykule przedstawić, na przykładzie kilku zrealizowanych projektów, jak może to wyglądać w praktyce.

pismo

Poemat elektroniczny

Jeśli wirtualność to „empiryczne studiowanie świata nieistniejącego, ale możliwego”, to architektura jest bez wątpienia sztuką wirtualności. Wybitnym jej przedstawicielem był Le Corbusier – główny bohater szkicu Doroty Jędruch – dla którego projektowanie było pretekstem do realizacji cywilizacyjnej misji, przestrzenią, w której architekt antycypował nowe światy. Najlepszym tego przykładem był pawilon wystawowy Philipsa wybudowany przez Le Corbusiera i Iannisa Xenakisa w 1958 roku na wystawę światową w Brukseli. Jak mówi anegdota Le Corbusier nie projektował budynku, ale butelkę, w której zamknie swój elektroniczny poemat. Pawilon był jedynie pretekstem, „plastyczną powłoką mieszczącą funkcjonalny spektakl”, czyli szczególny modernistyczny rite de passage składający się z kompilacji obrazów, świateł i muzyki skomponowanej przez Edgara Varèse’a. Widz odwiedzający pawilon Philipsa mimowolnie przechodził ryt inicjacji. Oglądając spektakl Le Corbusiera stawał się przedmiotem demiurgicznych zabiegów architekta, tworzącego przestrzeń nowego świata. Corbusierowska wizja przyszłości, choć niepozbawiona wątpliwości i dwuznaczności, miała charakter quasi-religinej optymistycznej wiary w potęgę ludzkiej nauki i techniki, które przyczynią się do zaprowadzenia ogólnoludzkiej harmonii i szczęścia. Wirtualność projektowania miała umożliwić stworzenie tej rzeczywistości. Le Corbusier zapewne przyjąłby z zadowoleniem możliwości, jakie daje współczesna wizualizacja budynków i cyfryzacja projektowania, nigdy nie zgodziłby się jednak na to, by wirtualność architektury stała się sztuką dla niej samej.

pismo

Artyści w „strasznej” dzielnicy. Gdańska Łaźnia i jej program przemian pozytywnych

Dolne Miasto to jedna z najbiedniejszych dzielnic Gdańska. Mieszkają w niej głównie emeryci, renciści i bezrobotni. W budynku, który przez wiele lat był publiczną własnością tej społeczności, powstało w 1998 roku Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. Nie od początku zyskało ono akceptację mieszkańców – ktoś obcy naruszył przecież ich własną przestrzeń. Kolejne inicjatywy przełamywały barierę nieufności i niechęci. Czy dziś Łaźnia faktycznie udowadnia, że każdy może być artystą? Proszę sprawdzić samemu.


Artyści w “strasznej” dzielnicy – pdf do pobrania