Na koniec coś o dworze w Dołędze. Czy w miejscu, gdzie krążą jeszcze opowieści o tym, jak chłopi „panów piłą rżnęli”, może funkcjonować centrum kulturalne, w którym na co dzień wieś spotyka się z miastem, tradycja z nowoczesnością? Owszem. A wszystko zaczęło się od niezwykłego pomysłu pewnej młodej dziedziczki. O tym, jak budynek pozwala utrwalić piękną tradycję, opowiada Krystyna Pawłowska.
Moje miejsce – pdf do pobrania
Wygląd Wzgórza Róż, jednej z dzielnic ogrodowych Budapesztu, od zawsze określały małe, domowe kamienice. Dziś budynki te znikają, wypierane przez nowe domy, bez własnego stylu i klimatu. Jak się sprzeciwić? Katalin Balázs i Zita Kun opowiadają o uroczystym pożegnaniu, podczas którego mieszkańcy pozwolili swojej kamienicy ożyć po raz ostatni.
Pożegnanie domu – pdf do pobrania
Dworzec jako wydzielona przestrzeń, „obiekt zamknięty”, czy też przedłużenie miasta, jego integralny składnik? Czy stara, dokładnie przemyślana zabudowa miejska jest w stanie „wchłonąć” obcy budynek, czy też lepiej umieścić dworzec gdzieś poza centrum? O ewolucji sposobów myślenia o dworcach, a także o bliskich nam wszystkim problemach z włączeniem ich w miejską sieć komunikacyjną.
Między koleją a miastem – pdf do pobrania
Stacja Szmocin – zrujnowany budynek, dziurawy dach, gruz na podłodze, porozrzucane butelki, wybite szyby w oknach. W takim miejscu powstaje teatr, który istnieje tylko dzięki wielkiej pasji i determinacji. Problemem nie są tylko szczury zjadające dekorację, ale również opieszali urzędnicy PKP i czynsz, na który wiecznie nie ma pieniędzy. A jednak scena ciągle działa, przedstawienia się odbywają – wszystko to w bardzo osobistej historii Luby Zarembińskiej.
Co robić, gdy odjedzie ostatni pociąg – pdf do pobrania