Moje miejsce. Między dworem a wsią
Na koniec coś o dworze w Dołędze. Czy w miejscu, gdzie krążą jeszcze opowieści o tym, jak chłopi „panów piłą rżnęli”, może funkcjonować centrum kulturalne, w którym na co dzień wieś spotyka się z miastem, tradycja z nowoczesnością? Owszem. A wszystko zaczęło się od niezwykłego pomysłu pewnej młodej dziedziczki. O tym, jak budynek pozwala utrwalić piękną tradycję, opowiada Krystyna Pawłowska.
Moje miejsce – pdf do pobrania