pismo

W pogoni za życiem. Spór o rewitalizację

Czym się różni rewitalizacja od remontu? Na czym ma polegać przywracanie martwej przestrzeni do życia? Skąd wiadomo, jak powinien przebiegać ten proces? Olaf Swolkień opowiada o współczesnym mieście, które ciągle ulega przeobrażeniom, tak jak zmieniają się jego mieszkańcy. Wyzwanie polega na tym, aby ulice, budynki, place i tereny zielone stworzyły harmonijną całość, powiązaną z potrzebami i stylem życia zamieszkujących ją ludzi.

W pogoni za życiem – pdf do pobrania

pismo

Nie tylko Brel i Bruksela. Chaotyczne belgijskie impresje

Co to znaczy być sąsiadem zabytku? Na czym polega „brukselizacja”? Na te i wiele innych pytań odpowiada Marcin Klag podczas swojej wizyty w Belgii. Jego relacja prezentuje rozwiązania bardzo różnorodne, które łączy jednak wspólne założenie: więź pomiędzy miejscową społecznością a miejscowymi zabytkami jest zbyt cenna, by ją lekceważyć, a jej utrzymanie wymaga stałej uwagi i świadomego, planowego działania.

Nie tylko Brel i Bruksela – pdf do pobrania

pismo

Posłuchać, co mówi miejsce. Centrum pracy nad tekstem dramatycznym w Villeneuve

Od ponad ćwierć wieku w Chartreuse koło Awinionu rozwija się centrum pisarstwa dramatycznego. Joanna Orlik opowiada historię przeobrażeń tego miejsca i wskazuje, w jaki sposób budynek sam może zadecydować o swoim przeznaczeniu…

Posłuchać, co mówi miejsce – pdf do pobrania

pismo

Polubić hutę. Pomysł na rewitalizację Zagłębia Ruhry

Czy opuszczona huta może się stać atrakcyjnym centrum rekreacji i wypoczynku, czy rdza i popękane mury mogą zyskać nową wartość? Jacek Konieczny pisze o tym, jak wady huty Doisburg-Nord zmieniły się w zalety, ale także o tym, co tam porabiał spotkany przypadkowo nurek.

Polubić hutę – pdf do pobrania

pismo

Brak pieniędzy ocalił to miejsce. Wywiad z Johannem Brosem

Choć czasem trudno w to uwierzyć, stare obiekty poprzemysłowe (fabryki, kopalnie i huty) są już często prawdziwymi zabytkami. Z rozmowy z Johannem Brosem wynika, że dobry pomysł może nie tylko „ożywić” budynki starej kopalni, ale także zaktywizować społeczność lokalną – w odpowiednio przekształconym miejscu mieszkańcy odkrywają na nowo własną historię i nawiązują więź z teraźniejszością.

Brak pieniędzy ocalił to miejsce – pdf do pobrania

pismo

Moje miejsce. Największy kawałek nieba nad Krakowem

Niektórzy nazywają krakowskie Błonia „największą miejską łąką”; inni „niewykorzystanym terenem w centrum miasta”; jeszcze inni „doskonałym miejscem do wyprowadzania psów”. Tymczasem Błonia to unikatowa przestrzeń, ogromnie dla Krakowa cenna i niezwykle oryginalna z punktu widzenia architektury krajobrazu, której wartość należy sobie uświadomić.

Moje miejsce – pdf do pobrania