pismo

O pielgRZYMie i pielgrzyMOWAniu

Bogdan Zalewski w swoim tekście zabiera nas w podróż do wirtualnego Rzymu, zabiera w dosłownym sensie, ponieważ z pomocą oprogramowania Google Earth możemy razem z nim zwiedzać wirtualne Wieczne Miasto i doświadczać nie tylko językowych, ale i wyobraźniowych paradoksów. Inspiracją dla autora był Mikołaj Sęp Szarzyński i jego słynna przeróbka Epitafium Rzymowi Janusa Vitalisa. Współczesne podróżowanie tym jednak różni się od podróży literackiej, że może być realizowane na wiele sposobów – od zdjęć, przez relacje dźwiękowe i filmowe, po wirtualne wędrówki po Internecie. Zalewski wykorzystuje swojego bloga, by opowiedzieć osobistą historię Rzymu, jednocześnie zapraszając czytelników do interakcji – wspólnego symultanicznego zwiedzania Rzymu oraz do podjęcia gry polegającej na znalezieniu konkretnej postaci stojącej przy Via Aurelia i sfotografowanej przez pracowników firmy Google. Tym samym autor ożywia martwą metaforę Rzymu jako Wiecznego Miasta, czyniąc z niej coś więcej niż tylko wytartą kliszę językową. Na zakończenie oddaje głos swoim czytelnikom i przerzuca pomost między XVI-wieczną formą emblematu i jego ponowoczesną wersją.

pismo

Burzenie Rzymu dla miasta z wyobraźni

Wbrew przyjętej opinii praktyka wyburzania zaludnionych terenów miejskich ze względu na prowadzone badania archeologiczne rozpoczęła się we Włoszech na wiele lat przed rządami faszystów. Najlepszym tego przykładem jest przedstawiona przez Terry’ego Kirka historia rzymskiej kolumny Trajana i przylegających do niej budynków. Stojące w tym miejscu zabudowania zostały wyburzone po raz pierwszy jeszcze w XII wieku, a na większą skalę za czasów Napoleona i później. Te zmiany nie pozostały bez wpływu na dzisiejszy krajobraz miasta. Pierwsze wyburzenia domów wokół kolumny miały służyć jedynie ochronie tego cennego zabytku. Późniejsze miały już charakter wyraźnie ideologiczny. Tak było za rządów Napoleona, który uznawał Rzym za drugą stolicę swojego imperium i pragnął uwydatnić jego starożytny charakter. Tak było też za czasów rządów faszystowskich, kiedy to przebudowa terenu wokół kolumny miała służyć celebracji jedności narodowej symbolizowanej przez budowany nieopodal Ołtarz Ojczyzny. Archeologia miała zostać włączona w politykę, a zabytki starożytności podkreślić polityczną tożsamość nowych rządów. Wraz ze zmniejszającym się zapotrzebowaniem na interpretacje ideologiczne zaczęto też zwracać uwagę na edukacyjne i kulturowe walory wykopalisk. Zainicjowano również debatę na temat możliwości integracji wykopalisk ze współczesnym miastem.