Obok architektury organicznej istnieje pokrewny kierunek zwany architekturą antropozoficzną. Wzorcem, do którego odnoszą się wszyscy twórcy tego nurtu, jest położony niedaleko Bazylei gmach Goetheanum powstały z inicjatywy twórcy antropozofii, Rudolfa Steinera. Charakterystyczne dla architektury antropozoficznej wielkie, nieregularne, samotnie stojące budynki wyróżniają się z otoczenia, a jednocześnie z nim harmonizują. Ich podstawową funkcją miało być umożliwienie człowiekowi ponownego odkrycia świata duchowego.
Johann Wolfgang Goethe może nam się kojarzyć głównie z Cierpieniami młodego Wertera lub Faustem, tymczasem to także autor przełomu w nowożytnej estetyce i prekursor organicznego rozumienia architektury. O fascynacji młodego Goethego katedrą w Strasburgu, prowadzonymi przez niego studiami przyrodniczymi i rozważaniami nad relacją między naukowym a intuicyjnym poznawaniem świata pisze Emiliano Ranocchi.
Gdybyśmy szukali serca Europy – należałoby wskazać Pragę. To unikalne miasto od stuleci wzbudza zachwyt architektów, dzięki temu, że Praga raczej „wyrosła” z terenu, na jakim leży, niż została na nim zbudowana, możliwe jest „czytanie” jej historii wprost z tkanki miejskiej. Przykładem takiej fascynującej analizy jest niniejszy artykuł.
Dlaczego w Czechach, na Morawach i na Śląsku nie powodzi się architekturze organicznej? Dlaczego budynki zaprojektowane według jej wskazań wyraźnie odcinają się od krajobrazu i wzbudzają kontrowersje? Aby zrozumieć przyczynę tego stanu rzeczy, należy sięgnąć do dziejów architektury czeskiej, zrozumieć jej funkcje i nadrzędne zasady, jakie nią kierują.
Dwóch artystów, dwie zupełnie przeciwne filozofie projektowania, a jednak coś ich połączyło – architektura organiczna. Metoda Gaudiego to „wewnętrzne rozwijanie”, Hundertwassera – „zewnętrzne nakładanie”.
Idea „krytycznego regionalizmu” stanowi odpowiedź na pytanie postawione przez Paula Ricoeura: „Jak stać się nowoczesnym i jednocześnie powrócić do źródeł?”. Globalizacji i dominacji abstrakcyjnych, awangardowych form architektonicznych Frampton przeciwstawia nawiązanie do lokalnego kontekstu przyrodniczego i kulturowego. Uniformizację chce zastąpić regionalizacją. Tylko takie podejście, twierdzi Frampton, pozwoli stworzyć architekturę w pełni wyrażającą nasze ponowoczesne społeczeństwo.