Całe miasto placem zabaw
Czytając stare książki czy oglądając stare filmy łatwo można zauważyć, że dużą część publicznej przestrzeni miasta zajmują dzieci. Wypełniają ją zabawami, bieganiem, krzykiem, śmiechem. Dlaczego więc dziś na ulicach hałasują głównie samochody? Dlaczego dzieci opuściły naturalną dla nich niegdyś przestrzeń? Czy nie utraciliśmy w ten sposób ważnego miejsca, w którym dzieci mogły się wychowywać? Nad tymi problemami zastanawia się Anna Palej.
Całe miasto placem zabaw – pdf do pobrania