Rzecz o dworcu, który nie jest już dworcem. Budynek osierocony przez kolej za sprawą rozwoju technologicznego cudem uniknął rozbiórki. Nie byłoby do końca prawdą powiedzenie, że budynek zamieniono po prostu w muzeum. D’Orsay to teraz musée, ale nadal pozostało w nim coś ze starego gare. Projekt architektoniczny pozwala cieszyć się nie tylko Degasem czy Van Goghiem, ale też samym budynkiem.
Artykuł napisany wraz z Aleksandrą Robakowską.
Nenufary na dworcu – pdf do pobrania
Skrzypek na torach, tańce w poczekalni, połatane trąby rumuńskich trębaczy… Tekst o tym, jak spiesząc się na osobowy do Wieliczki można trafić do Siedmiogrodu. O tym, jak w pewne lipcowe popołudnie krakowski główny zawirował, zatańczył i zaśpiewał, czyli o Rozstajach 2002. Sztuce i życiu splecionych ze sobą.
O spektaklu, który uciekł ze sceny – pdf do pobrania
„Peron sztuki” ma być centrum kultury, informacji i propagowania sztuki regionalnej. Gliniane naczynia, szafki i ubrania zdobione w regionalne wzory, sztuka użytkowa – być może wszystko to kiedyś naprawdę pojawi się na straganach na nieużywanym bocznym peronie na stacji kolejowej w Mszanie Dolnej.
Moskwa, jedna z wielu skromnych bibliotek osiedlowych. Koronkowe firanki w oknach, trochę kwiatów; nic szczególnego. A jednak w każdą ostatnią środę miesiąca to miejsce ożywa – miłośnicy książek spotykają się i, popijając herbatę, dyskutują o nowościach wydawniczych. To miejsce należy do nich. Takim właśnie przyjaznym dla ludzi bibliotekom poświęcony jest drugi numer „Autoportretu”.
Co może być ważne? – pdf do pobrania
Tekst pokazuje, jak sprawić, aby biblioteka była miejscem przyjaznym. Nie tylko dla moli książkowych, ale też dla zainteresowanej muzyką i Internetem młodzieży czy początkujących czytelników. Dla osób poszukujących spokoju w kontakcie z książką i dla tych, którzy chcieliby o niej podyskutować z przyjaciółmi. Na przykładzie biblioteki San Giovanni w Pesaro autorka przekonuje, jak ważne dla zapewnienia przyjaznej atmosfery przy tak zróżnicowanych gustach są zarówno projekt architektoniczny jak i sama organizacja funkcjonowania biblioteki.
Czuć się dobrze w bibliotece – pdf do pobrania
Jarosław Trybuś zachęca do odwiedzenia nowego gmachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Podoba się on i architektom, i zwykłym użytkownikom. Dlaczego? Co czeka tych, którzy wejdą do środka? Na pewno brak barier, głęboka symbolika i możliwość intelektualnej przygody. Jedni poczują dotknięcie sacrum, widząc surowe spojrzenia patrzących ze szczytów monumentalnych kolumn filozofów, innych zachwyci malowniczy ogród na dachu.
Miejsce otwarte – pdf do pobrania