dźwięk – autoportret http://archiwum.autoportret.pl pismo o dobrej przestrzeni Tue, 20 Aug 2019 08:22:43 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.7.28 W stronę własnego ucha http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/w-strone-wlasnego-ucha/ Wed, 01 Oct 2003 17:19:10 +0000 http://archiwum.autoportret.pl/?p=1378 Wstęp do numeru “Przestrzenie dźwięku”.

W stronę własnego ucha – pdf do pobrania

]]>
Muzyka w przestrzeni wnętrz. Od kościoła do sali koncertowej http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/muzyka-w-przestrzeni-wnetrz-od-kosciola-do-sali-koncertowej/ Wed, 01 Oct 2003 15:32:04 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1020 Muzyka zawsze wypełnia jakąś przestrzeń, nie może bez niej istnieć. Jednak w sali o złej akustyce nawet Mozart zabrzmi kiepsko. Z drugiej strony to właśnie kościoły, salony i sale koncertowe przyczyniły się do powstania nowych rodzajów muzyki. A jak jest dziś? Na pierwszych stronach „Autoportretu” znajdą Państwo krótką historię wzajemnych zależności muzyki i architektury.

Muzyka w przestrzeni wnętrz – pdf do pobrania

]]>
Dom dla muzyki. Wrocławskie wczoraj i dziś http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/dom-dla-muzyki-wroclawskie-wczoraj-i-dzis/ Wed, 01 Oct 2003 15:17:52 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1023 „Muzyka wymaga ciągłego stwarzania materialnych ram” – pisze Artur Bielecki, dowodząc tej tezy na przykładzie historii sal koncertowych Wrocławia. Miasto, które niegdyś odwiedzali najznamienitsi muzycy z całej Europy, dziś nie ma porządnej sali koncertowej, a gdy gości filharmoników nowojorskich, problemem staje się zepsuty klimatyzator. „Dom dla muzyki”, czyli tekst o szacunku dla muzycznej kultury wyrażonym poprzez architekturę.

Dom dla muzyki – pdf do pobrania

]]>
Muzyka nowa, persona grata, czyli o bogactwie muzyki współczesnej http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/muzyka-nowa-persona-grata-czyli-o-bogactwie-muzyki-wspolczesnej/ Wed, 01 Oct 2003 15:00:40 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1025 Jakiej religii byśmy się nie przyjrzeli, stworzeniu świata zawsze towarzyszyła muzyka – czy było to słowo, czy szum fal. Od tego czasu przechodziła ona rozmaite przeobrażenia, zawsze jednak towarzyszyła ludziom; współtworzyła ich przestrzeń życiową. Nadszedł jednak wiek XX, a z nim muzyka, której wielu nie rozumie i nie lubi. Czy faktycznie powinniśmy się na nią obrażać? Autor przekonuje, że to naprawdę kiepski pomysł.

Muzyka nowa, persona grata – pdf do pobrania

]]>
Dźwięk, czyli fala z powietrza, trzy słowa o decybelach http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/dzwiek-czyli-fala-z-powietrza-trzy-slowa-o-decybelach/ Wed, 01 Oct 2003 14:45:08 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1027 Kiedy pod naszym domem robotnik rozwierca asfalt młotem pneumatycznym, mimo zamkniętego okna trudno wytrzymać hałas. Słysząc heavy metal, emeryt ucieknie z przerażeniem. Pomijając kwestię gustów, rodzi się pytanie: dlaczego dla jednego hałasem jest już radio grające ostrą muzykę, a dla drugiego dopiero łomot pędzącej lokomotywy? Tadeusz Juliszewski wyjaśnia tę względność, ucząc nas przy okazji, czym są fale dźwiękowe, decybele i inne zawiłości fizycznej natury dźwięku.

Dźwięk, czyli fala z powietrza – pdf do pobrania

]]>
Pieśń, w której mieści się świat. O wspólnocie śpiewu, tańca i tradycji http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/piesn-w-ktorej-miesci-sie-swiat-o-wspolnocie-spiewu-tanca-i-tradycji/ Wed, 01 Oct 2003 14:30:24 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1029 Coś o radości i sensie śpiewania. Nie chodzi jednak o nucenie najnowszych przebojów Britney Spears, ale o kilkusetletnie pieśni ludowe, które niosą w sobie pamięć odległych czasów, zwyczajów oraz uczuć poruszających naszych przodków. Autorka opowiada o tym, jak odkryła siłę tkwiącą w śpiewie połączonym z tańcem oraz o związanym z nimi własnym sposobie na życie.

Joanna Słowińska, "Pieśń, w której mieści się świat", Przestrzenie dźwięku

Pieśń, w której mieście się świat – pdf do pobrania

]]> Ponowoczesne układanki. Recycling, remiks, reprodukcja http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/ponowoczesne-ukladanki-recycling-remiks-reprodukcja/ Wed, 01 Oct 2003 14:16:03 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1031 Muzyczny recycling? Tak, to nie pomyłka, ale obraz naszych czasów. Ponieważ, jak powiedział Ben Akiba, wszystko już było, przepis na sukces jest prosty: weź 900 cudzych dźwięków, wrzuć do komputera, zmiksuj, dodaj kilka pomysłów od siebie i już! Przykład skrajny, ale z jego pomocą autorka pokazuje, jak dziś pracują modni muzycy.

Ponowoczesne układanki – pdf do pobrania

]]>
Żeby nagle zaistniała cisza. Wywiad z Zygmuntem Koniecznym http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/zeby-nagle-zaistniala-cisza-wywiad-z-zygmuntem-koniecznym/ Wed, 01 Oct 2003 14:15:45 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1033 Jakimi dźwiękami można dopełnić obraz filmowy? Co dźwięk może powiedzieć o głębinach Morza Czerwonego czy o krakowskich Błoniach? Wybitny kompozytor opowiada o sztuce kreowania przestrzeni za pomocą muzyki oraz o tym, jakie pułapki czekają na realizatora filmowego, który nadmiernie zachłyśnie się możliwościami nowoczesnego sprzętu.

Żeby nagle zaistniała cisza – pdf do pobrania

]]>
Muzyczne kanały Wenecji. Podróż z RADAR-em http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/muzyczne-kanaly-wenecji-podroz-z-radar-em/ Wed, 01 Oct 2003 14:00:06 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1036 Kto podczas zeszłorocznego Weneckiego Biennale Sztuki Współczesnej zajrzał do małej, ciemnej projektorni znajdującej się obok głównej sali wystawy, ten mógł zetknąć się z niezwykłym muzycznym światem. Do uszu słuchacza dobiegała bowiem różnorodna muzyka, zmieszana z dźwiękami dzwonów, silników i brzękiem szklanek oraz… jego własnym głosem. O sensie tej niezwykłej instalacji i o swojej podróży do Wenecji opowiada Marcin Strzelecki.

Muzyczne kanały Wenecji – pdf do pobrania

]]>
Przyjemność słuchania. O tym, jak odkrywałem muzykę http://archiwum.autoportret.pl/2003/10/01/przyjemnosc-sluchania-o-tym-jak-odkrywalem-muzyke/ Wed, 01 Oct 2003 13:45:59 +0000 http://autoportret.mik.krakow.pl/?p=1038 Słuchania muzyki trzeba się nauczyć. Dotyczy to szczególnie tej trudniejszej, która wymaga czegoś więcej niż tylko biernego odbioru. Jerzy Klag opowiada o swojej przygodzie z muzyką: o nielubianych wyjściach do filharmonii, o kłopotliwym zakupie płyty gramofonowej, która zmieniła jego podejście do jazzu i wreszcie o tym, że warto zainwestować trochę czasu w słuchanie i rozumienie muzyki.

Przyjemność słuchania – pdf do pobrania

]]>